Trochę historii cz.1

Post ten, a dokładniej początek małej serii postów, umyślnie nazwałem w ten sposób z pewnej prostej przyczyny. Prezentowane zdjęcia stanowią płynną granicę pomiędzy dwoma podstawowymi rodzajami fotografii. Analogową oraz cyfrową.

Jedną z głównych podstawowych różnic miedzy fotografią cyfrową a analogową polega na tym że obecnie pstryka się setki zdjęć, praktycznie bez żadnych dodatkowych kosztów poza jednym głównym i podstawowym - ceną aparatu, a jedynym z dwóch głównych ograniczeń jest miejsce na karcie pamięci, oraz jakość aparatu.

Dawniej nie było tak prosto i przed każdym naciśnięciem spustu migawki, człowiek zastanawiał się czy robić dane zdjęcie, czy dobrze wyjdzie oraz kto je będzie oglądał. Tą metodą wykonało się setki zdjęć z których zdecydowana większość popadła z zapomnienie ze względu na fakt iż ich obraz został przelany na papier. Jedyną opcją były wtedy wystawy fotografii gdzie można było pokazać swoje prace w szerszym gronie zainteresowanych.

Stało się to początkiem okresu gdzie zaprzestałem wywoływania zdjęć i zacząłem je skanować. Okres ten był okresem przejściowym pomiędzy zdjęciami starymi wykonanymi jeszcze sprzętem analogowym, oraz kiepskiej jakości kompaktem cyfrowym, kiedy to zrobiłem kupę ciekawych ale niestety marnej jakości zdjęć. Praktycznie zdecydowana wiekrzość tych fotografii nigdy nie ujrzała światła dziennego większego grona widzów, dlatego tez postanowiłem je zaprezentować w kilku postach. Są to zdjęcia gorszej jakości niż obecnie robione aparatami cyfrowymi, gdyż zostały zeskanowane z materiałów negatywowych. Ich jakość techniczna również pozostawia do życzenia lecz myślę, iż są one na tyle ciekawe by mogło je oglądać szersze grono widzów.

Z pośród wielu fotografii wykonanych w tamtym okresie, wybrane zostały, moim zdaniem najciekawsze.


















Majdanek pewnej ponurej soboty..






Fotki nocą...






Brak komentarzy: