Po długiej zimie znów nastała wiosna, czyli czas nowych możliwości fotograficznych. Jest to okres kiedy każdy fotograf zaczyna budzić się do życia, jest to również czas zaległych urlopów na które są wysyłani pracownicy którzy postanowili nie korzystać przez cały rok z tego przywileju.
W kilku postach przedstawię kilka serii zdjęć które powstały w trakcie takiego urlopu.
Tu zacznę może od pierwszego przystanku po drodze w Beskid Śląski, czyli miasto żywiec i jego okolice.



































Brak komentarzy:
Prześlij komentarz